Viktor & Rolf Spicebomb woda toaletowa męska

Rok inauguracji: 2012
Pojemność: 90 ml, 50 ml
Linia: męska
Struktura zapachu: drzewna, przyprawowa
Rekomendowane noszenie: dzień, wieczór
Głowa: bergamotka, grejpfrut, elemi, różowy pieprz
Akord serca: cynamon, szafran, papryka
Podstawa: skóra, tytoń, wetyweria
Perfumiarz: Olivier Polge

Historia linii zapachu

Podczas gdy niektóre zapachy zaprojektowane są tak, aby były delikatne i prawie niezauważalne, to istnieją twórcy, którzy wybierają więcej charakteru i bogactwa. W tym przypadku dyskrecja nie wydaje się na miejscu, ponieważ według domu Viktor & Rolf każdy aromat ma silnie zawrócić w głowie. Choć Spicebomb pojawił się w 2012 roku, jego historia rozpoczęła się wiele lat wcześniej. W 2005 marka Viktor & Rolf wystrzeliła pierwszą bombę o nazwie Flowerbomb. Był to kwiatowy i zmysłowy zapach, który mieścił się w luksusowej butelce w kształcie granatu. Na sukces nie trzeba było długo czekać, bo wkrótce pokochały go kobiety wzdłuż i wszerz globu. A co z mężczyznami? Szybko zaczęli zazdrościć wybuchowej osobowości tego niepowtarzalnego aromatu.

„Po stworzeniu najbardziej wybuchowego kobiecego zapachu, Flowerbomb, my, mężczyźni, poczuliśmy nutkę zazdrości. Dlaczego mamy nie mieć prawa do naszej własnej, szczególnej bomby?”
(Viktor & Rolf)

W ten sposób marka rozpoczęła rozwój swojego męskiego odpowiednika. Podobnie jak wersja dla kobiet ten także jest kontrastowym, wyrafinowanym, charyzmatycznym i nieodparcie seksownym aromatem. Udaje mu się zaskoczyć od pierwszego oddechu i natychmiast uzależnić. Jest jednocześnie elegancki i silny, intensywny i subtelny. Co więcej, jego bogactwo jest źródłem całej jego atrakcyjności. Spicebomb to perfumy, które natychmiast narzucają swoją pasję i pozostają zapachową interpretacją człowieka o ponadczasowej elegancji, inteligentnego i wrażliwego, silnego i męskiego.

Wybuchowy, pikantny i uwodzicielski

Jeśli perfumy damskie Flowerbomb były eksplozją kwiatów, to woda dla mężczyzn przynosi eksplozję aromatycznych przypraw. Kompozycja zaczyna się od uzależniającego akordu chili i szafranu. Wszystko okazuje się być bardzo bezczelne, a jednocześnie nadające eleganckiego szyku związanego z obecnością tego czerwonego, złota. W ten sam sposób całość ozdobiona jest typowo męską krągłością opartą na skórze i tytoniu. Zatem Spicebomb jest aromatem zwierzęcym i ma brutalną siłę. W ten sam sposób jego seksistowska męskość jest jeszcze bardziej zaakcentowana dzięki wetiwerii. Całość jest jednak bardzo dynamiczna. Świeże, pikantne nuty grejpfruta i bergamotki wzmacniają żywotność zapachu, a zimne przyprawy rezonują jak lodowaty kęs. Ponadto zawiera w składzie balsamiczną żywicę elemi i i iskrzącą nutę różowego pieprzu.

Spicebomb okazuje się równie niesamowity pod względem wzornictwa. Zamknięty jest w butelce w kształcie granatu i wygląda elegancko i wyrafinowanie. Projekt granatu ręcznego nie mógł zostać wybrany lepiej, ponieważ odzwierciedla dokładnie ostry efekt aromatu, który uderza z wielką siłą, odsłaniając wszystkie pikantne niuanse. Utrzymany w czarno-szaro-srebrnej kolorystyce emanuje wyjątkową męskością i klasą. Wreszcie, aby uwolnić aromat, wystarczy zdjąć zawleczkę. Wszystko jest wyjątkowo męskie i z klasą. Wreszcie, aby uwolnić perfumy, wystarczy zdjąć korek imitujący zawleczkę.

Kampania dla V & R

W kampanii reklamowej zapachu pojawia się amerykański model Sean O'Pry , który w wieku 24 lat jest już starym wyjadaczem branży modelingu i pracował dla wielu znanych projektantów jak Calvin Klein, Giorgio Armani,Hugo Boss, Versace, Dolce & Gabbana czy Yves Saint Laurent. Na planie spotu reklamowego stoi swobodnie, bawiąc się flakonem wzorowanym na granacie. Wkrótce dochodzi do eksplozji. Butelka Viktor & Rolf Spicebomb rozrywa się na wiele części. Sean wygląda na bardzo pewnego siebie i nie obawia się urzekającej detonacji, bo wie, że zapłon spowoduje wybuchowe rozładowania.