Valentino Uomo Born In Roma woda toaletowa męska

Mineralno-aromatyczny powiew

Uwodzicielska kompozycja stawia na niekonwencjonalną i rozpoznawalną recepturę. Jej twórcami są dwaj świetni perfumiarze z koncernu Givaudan, Antoine Maisondieu, który podarował mężczyznom stylowe perfumy Armani Code Absolu czy elegankie, wieczorowe perfumy MontBlancLegend Night oraz Guillaume Flavigny. Początek zapachu jest słony i mineralny, dający efekt słonej wody spływającej po męskiej skórze. Aby zachować kwiatową elegancję, dodano do niego pudrowe liście fiołka. Tymczasem jego serce posiada silną osobowość dzięki obecności śródziemnomorskich woni. Szałwia nadaje nutom środkowym bardziej aromatycznego wyglądu. Imbir natomiast zachowuje swój afrodyzjakalny aspekt. Jednocześnie wzbogaca całość o pieprzny i wibrujący akcent dla uzyskania jeszcze większej głębi i charakteru. W bazie dominuje męskość. Kompozycja kończy się drzewną podstawą, w której najgłośniejsza jest wetyweria, wyjątkowy składnik męskiej perfumerii.

Zbuntowany mężczyzna i jego zapach

Oprócz typowo włoskiego ducha Uomo Born In Roma twierdzi również, że jest wcieleniem zbuntowanego człowieka. Marka właśnie podniosła kurtynę, pokazując swoją nową muzę. Złego chłopca Valentino uosabiać będzie Anwar Hadid. Syn inwestora nieruchomości Mohameda Hadida i holenderskiej modelki Yolandy Hadid, zwerbowany przez agencję IMG Models w 2016 roku. Dziś jest bardzo popularną osobowością w amerykańskiej telewizji. Swojego wizerunku użyczył kilku innym luksusowym markom w kampaniach reklamowych np: dla perfum Hugo Boss czy Zadig & Voltaire. Tu pokazany jest na motocyklu dumnie prezentujący nową butelkę wraz z jej kuszącą zawartością. Zaprojektowana w czarnym kolorze i ubrana w skórzaną kurtkę, podobnie jak twarz marki. Nie ma tu mowy o miłym uśmiechu. Anwar Hadid jest złym chłopcem i to nam bardzo imponuje!