Rumeur marki Lanvin to koncentrat z kwiatowego bukietu. To wyjątkowy zapach, skonstruowany przez słynnego perfumiarza Francisa Kurkdijiana. Kompozycja oddaje delikatny szelest poruszającej się tkaniny, tajemnicze plisy jedwabnej kreacji czy ruch powietrza uwalniany przez tiulową sukienkę… To nowa aureola kobiecego uwodzenia.
WięcejPoczątek aromatu jest żywy, zaznaczony kwiatami magnolii zbieranymi o świcie. Świeża, wibrująca i fasetowana jak miąższ soczystych owoców magnolia miesza się z aldehydowymi nutami niosącymi kolejną porcję świeżości. Serce jest odurzające i eleganckie ponieważ składa się z ogromnego bukietu kwiatów jaśminu sambac, konwalii, białej róży i kwiatu pomarańczy. Ze zmysłowej i otulającej głębi wyłania się wyrafinowana i świeża nuta paczuli, osnuta słodyczą śliwki, cielesnym piżmem i dymną wonią ambroksanu. Za projekt flakonu odpowiada sam Alber Elbaz, który przemyślał go w każdym najdrobniejszym szczególe. Butelka ma typowo kobiecą krzywiznę ubraną w miękkie i zmysłowe kształty. U góry metalowa obrączka z mechanizmem wahadłowym, przypominająca butelkę z dawnych czasów. Owinięto ją fragmentem taśmy z czarnej i złotej tafty marki Lanvin.
Rumeur to powrót do perfum Lanvin o tej samej nazwie wydanych w 1934 roku. Niezwykle zmysłowych i kobiecych, złożonych z absolutu czarnej wanilii, cywetu, białych kwiatów oraz akordu skóry i tytoniu. Prawdziwa esencja femme fatale. Niestety trend zmierza w kierunku kryzysu gospodarczego i skandali politycznych. Tej wiadomości Rumeur bardzo się opiera, być może także ze względu na swoją nazwę, która z pewnością podsumowała stan umysłu Francuzów. Zapach wyszedł z użycia i przestał być sprzedawany od 1971 roku. Trzydzieści pięć lat później Alber Elbaz, dyrektor artystyczny domu Lanvin, postanowił napisać nową historię, nową plotkę. Wymyślił kwiatowy koncentrat, który nie jest pozbawiony echa drapowanych tkanin, drogich Elbazowi. Plotka, która zostawia swój ślad wszędzie tam, gdzie się zagnieździ. Nieuchwytna, nigdy nie wyjawia swoich tajemnic.