Perfumy Idole Aura Lancome zrodziły się z miłości marki do kobiet. Ponieważ to właśnie one nie wahają się już dłużej podważać standardów i narzucać własnej definicji sukcesu, Lancome postanowił umieścić je w centrum uwagi w swoich perfumach.
Aura to wezwanie do wszystkich idolek, by zebrały się razem, stworzyły wspólnotę i szerzyły swoją aurę potężnych kobiet. To wyjątkowy zapach o potężnej wymowie stanowiący prawdziwy totem, który łączy ludzi, towarzysząc im na drodze do szczęścia. Wydaje się, że jest przeznaczony dla wszystkich dzisiejszych zdobywczyń, które robią wszystko, aby spełnić marzenia i nadać sens swojemu życiu. Na ekranie w bohaterkę perfum wciela się wschodząca gwiazda Hollywood i twarz Lancome od 2019 roku, Zendaya Coleman.
Idole Aura nie ukrywa, że należy do rodziny Lancome. W tym przypadku perfumy wykorzystują ulubiony surowiec marki: różę, wyjątkowy kwiat, który wspaniale uosabia kobiecość. Dlatego też pojawia się ona w górnych nutach zapachu, jednocześnie mieszając się w unikalny sposób ze słonym akordem. Oryginalna słona róża wyraźnie podkreśla nietypową osobowość aromatu. Następnie łączy się w sercu z absolutem jaśminu, tworząc bogate wnętrze. Dzięki niemu kwiaty lśnią i są szczególnie hojne. Dalej krok po kroku, Zapach przenosi się do bardziej zmysłowego i uwodzicielskiego wszechświata. Kompozycja kończy się łagodnym połączeniem wanilii i piżma.
Tak jak poprzednie wersje, perfumy dla kobiet Lancome Idole Aura są dostępne w nowoczesnej i futurystycznej butelce, zaskakująco cienkiej. Zaprojektowana w doskonale przemyślanych proporcjach, z płaskimi 15 mm bokami jest uważana za jedną z najlepszych szklanych butelek na świecie. Jej kształt inspirowany jest ultrapłaskim smartfonem. W idealnej harmonii ze współczesnym światem ten niespotykany flakon zawdzięcza swoje istnienie projektantowi przemysłowemu i architektowi Chafikowi Gasmi. Tym razem Idole Aura ujawnia nam całą swoją moc w nowym gradiencie, ciemniejszym w jego środku i jaśniejącym w kierunku zewnętrznych ścianek.