Kenzo Jungle Homme woda toaletowa męska

Gatunek kompozycji: drzewny, przyprawowy
Data premiery: 1998
Linia: męska
Do stosowania na: dzień, wieczór
Pojemność: 100 ml
Nuty otwarcia: lima, cytryna, bergamotka, cynamon
Akord środkowy: mate, kardamon, pieprz, bursztyn, goździk, gałka muszkatołowa
Podstawa: cedr, wetyweria, drzewo gwajakowe, benzoes, drzewo sandałowe
Nos perfum: Olivier Cresp

Mężczyzna poszukujący swoich korzeni i swojej wolności

Drzewny, korzenny, o mocnym charakterze, Kenzo Jungle Homme nie waha się odkrywać najpiękniejszych i dzikich surowców naturalnych, aby zaoferować mężczyznom wybitny zapach. Perfumy tego znanego domu są często owocem krzyżowania się Zachodu ze Wschodem. Teraz, wraz z nową kompozycją zabierają nas na kontynent afrykański. Dzięki niej to połączenie staje się rzeczywistością ożywioną przez azjatycką muzę o niebieskich oczach i platynowych blond włosach, przystojnego Satya Oblette, pochodzącego z Pondicherry w Indiach. Ta fizyczna osobliwość razem z doskonałym zapachem będzie receptą na jego niesamowity sukces.

Ekscytująca esencja chce się mocno wyróżnić w mieszance gatunków, ale także w mieszance kultur. W szczególności dzięki głębokiemu obrazowi, w którym ucieleśniająca go muza pozuje jak dzielna, wszechmocna zebra, z trofeum Kenzo Jungle. Ten mężczyzna to przede wszystkim człowiek z temperamentem, oryginalny, nieco ironiczny, ale przede wszystkim potężny. Zebra, zwierzęca maskotka zapachu, została wybrana przez markę ze względu na jej niezależność i zamiłowanie do wolności. A ta z dżungli Kenzo jest elegancka, żywa, niezłomna. Potrzebuje przestrzeni i pragnie wolności. Narzuca swój temperament: bardzo męski.

Pikantne i balsamiczne nuty bardzo męskiego aromatu

Za kompozycją stoi Olivier Cresp, autor cenionych, świeżych i ultra męskich perfum Man Eau Fraiche od Versace. Dla nut głowy wybrał zaskakującą mieszankę świeżych i pikantnych limonek i cynamonu, zapowiadającą od samego początku dymne i balsamiczne aspekty perfum. Ostre i potężne serce niczym galopująca zebra emanuje dziką siłą nasion ambrette, pieprzu i gałki muszkatołowej. Słychać w nim także urzekające wibracje ciepłych nut egzotycznego kardamonu i bursztynu. W bazie cedr Atlas bawi się swoimi skórzanymi niuansami, łącząc się z drewnem gwajakowym. Te piękne drzewne głębie sublimuje benzoes Siam i wetyweria.

A co mówi o swoim dziele jego twórca? „Chciałbym mieć zapach w liczbie mnogiej, bogaty w tysiąc wspomnień i intensywnie minimalny. Aby móc zasmakować nowych smaków na najpiękniejszych rynkach przypraw na świecie, posmakować nieznanych aromatów i uspokoić się w cieple najcenniejszych drzew." - Olivier Cresp. Flakon dla Jungle Homme został stworzony z myślą o przygodzie w dżungli. Jego ścięte kąty mają być ostre, korek ozdobiony surową grzywą zebry i cięty jak nakrycie głowy wojownika, a kamuflaż narysowany na szkle, przedstawiający słynną zebrę, sprawia, że ​​zawsze można dodać więcej charakteru tej pięknej dziczy, o której marzymy. Zapach „z tysiącem wspomnień” świata może być dobrze oswojony, ale nigdy nie straci swojego zapału!