DRZEWO SANDAŁOWE W PERFUMACH


drzewo sandałowe

Starożytni arabscy ​​perfumiarze już dawno temu dali się uwieść słodkiej magii drzewa sandałowego, którego sproszkowana lub starta na wiórki postać stanowiła stałą bazę perfum i kadzideł. Drzewo sandałowe jest też kluczowym elementem w tradycjach duchowych. Ma tak kojący aromat, że uważa się je za pomocne w medytacji i uspokojeniu wirującego umysłu. Podczas rytuałów olejek sandałowy można nakładać na czoło, skronie lub wcierać pomiędzy brwi. Używa się go w formie kadzidła i pali na ołtarzach, jako sposób komunikowania się z niebiosami. We współczesnej perfumerii nutę drzewa sandałowego znajdziemy w zapachach męskich, damskich i uniseks. Choć wykorzystywana głównie w męskich perfumach jest także odważnym wyborem dla niezależnych kobiet, które nie boją się wyrażać siebie. W damskiej wodzie perfumowanej Mugler Angel Elixir drzewo sandałowe wyeksponowano w samym sercu kompozycji, obok jaśminu, kwiatu pomarańczy i ylang-ylang. W Calvin Klein CK One, kultowym zapachu, który może nosić każda płeć, umieszczono je w bazie. Poza tym tę nutę możemy podziwiać w orientalnej formule Dior Sauvage Parfum czy kwiatowo-miodowym Armani Code.

Cenne drewno: pochodzenie

Drzewo sandałowe, którego botaniczna nazwa to Santalum Album jest przedstawicielem rodziny Santalaceae. Od czasów kolonialnych zwane także drzewem sandałowym ze wschodnich Indii, należy do kategorii drzew aromatycznych, takich jak drzewo różane, cynamonowiec (którego korą jest cynamon) oraz cedry. Santalum album w rzeczywistości nie jest drzewem, ale pasożytniczą rośliną, która rośnie dzięki przysysaniu się do korzeni innych drzew i osiąga wysokość ok. 10 metrów. Aby wydobyć głęboką, słodką drzewność, kawałki drewna lub korzeni poddaje się destylacji parowej. Jeśli kiedykolwiek natkniesz się na kawałek tego drewna, będzie to niemal magiczne przeżycie. I co ciekawe, będziesz mógł cieszyć się jego zapachem, nawet wiele lat po jego zbiorze. Wystarczy niewielkie lekkie przeszlifowanie powierzchni, które ponownie uwolni balsamiczny aromat.

Nazwa drzewo sandałowe wywodzi się od sanskryckiego słowa chandanam lub sandanam w języku tamilskim. Znane od ponad 4000 lat ze starożytnych tekstów sanskryckich i chińskich, pochodzi z małego drzewa pochodzącego z tropikalnej Azji, a dokładniej z południowych Indii oraz Timoru Wschodniego (Archipelag Malajski). W starożytnym Egipcie używano sandałowca do balsamowania mumii, natomiast muzułmanie w Indiach palą go podczas ceremonii pogrzebowej w kadzielnicy umieszczanej u stóp zmarłego, aby wznieść jego duszę. W Indiach kremacja z użyciem drzewa sandałowego jest obecnie wyjątkowa ze względu na wysoką cenę i rzadkość tego surowca.

Plantacje, uprawa, odmiany

Indyjskie drzewo sandałowe rośnie głównie w suchych lasach Kerali wzdłuż Ghatów Zachodnich, zwłaszcza w naturalnym lesie sandałowym Marayur oraz w stanie Karnataka, gdzie występuje najsłynniejsza odmiana: Mysore. Samo miasto otoczone jest lasami sandałowymi i palisandrowymi. Dziś dobrej jakości plantacje sandałowca można znaleźć także w stanie Tamil Nadu, niedaleko Chennai (Madras). Ponadto odmiana indyjska od ponad dekady jest uprawiana na dużą skalę w Australii Zachodniej. Australia produkuje również Santalum Spicatum, gatunek wytwarzający esencję uważaną za gorszej jakości, o bardziej żywicznym i dymnym zapachu, tańszą i mniej popularną w wykwintnej perfumerii niż indyjska odmiana. Nowa Kaledonia produkuje gatunek Santalum Austrocaledonicum, jakościowo zbliżony do indyjskiego drzewa sandałowego, występujący także na archipelagu Vanuatu. Wyekstrahowany olejek eteryczny ma niezwykły aromat i wspaniałe drzewne niuanse, co czyni go doskonałą nutą bazową perfum i mieszanek kosmetycznych.

Wykorzystywanie drzewa sandałowego w przeszłości

Oprócz wyżej wspomnianego zastosowania drzewa sandałowego w starożytności, było też używane od XV wieku zarówno w architekturze do budowy i dekoracji licznych świątyń, jak do wyrobu cennych przedmiotów i ikon religijnych, które naturalnie perfumowało. Stosowano je w medycynie do leczenia bólu brzucha i schorzeń dermatologicznych, ponieważ posiadało naturalne właściwości dezynfekujące, antyseptyczne i regenerujące. Ze względu na swoją gęstość i twardość wykorzystywano sandałowiec w Chinach, Nepalu i Tybecie do wyrobu rzeźb w świątyniach i klasztorach. Nawet w dzisiejszych czasach jest bardzo poszukiwany przez Chińczyków do produkcji mebli. W Europie pojawienie się drewna sandałowego datuje się od obecności Arabów w Hiszpanii. Słynna skóra z Kordoby była nasycona jego aromatem.

Olejek eteryczny

Drzewo sandałowe, obecnie uprawiane na dużych farmach, jest drzewem półpasożytniczym w pierwszej fazie swojego wzrostu. Młode pędy czerpią składniki odżywcze z korzeni innych gatunków drzew, w tym własnych kongenerów, za pomocą mechanizmu ssącego umieszczonego na korzeniach, jednak bez poważnej szkody dla żywicieli. Dochodzi do wysokości od 8 do 12 metrów i może żyć nawet 100 lat. Jego wiecznie zielone liście są owalne o jasnozielonym odcieniu, a liczne małe kwiaty mają barwę słomkowożółtą, przechodzącą w czerwień. Nie wydzielają one żadnego konkretnego zapachu. Drzewo wydaje owoce po trzech latach, a nasiona są rozsiewane przez ptaki. Brązowa lub ciemnoczerwona kora chroni bladozielone lub białe serce, stąd jej botaniczna nazwa (santalum album). Na bardzo starych drzewach serce jest żółte. Drzewo sandałowe potrzebuje około 30 lat i obwód pnia większy niż 50 cm, aby osiągnąć idealny rozmiar, zanim zostanie rozdrobnione na wióry i poddane destylacji. Następnie drzewa są wyrywane z korzeniami, aby wydobyć cenne esencje zawarte w całej roślinie, destyluje się nawet korzenie. Jakość oleju zależy od wieku cięcia.

Chcąc uzyskać naprawdę najwyższą jakość, ekstrakcję przeprowadza się od rzadkich osobników w wieku powyżej 60 lat. W tym przypadku cena surowca osiąga nowy poziom. W miarę wzrostu drzewa w korzeniach wytwarza się olejek eteryczny. Ciemny twardy rdzeń rozwija się stopniowo. W kolejnym kroku drzewo wyrywa się z korzeniami w porze deszczowej, kiedy korzenie są najbogatsze w cenny olejek eteryczny. Olejek z drzewa sandałowego uzyskuje się w drodze destylacji z parą wodną zrębków i korzeni rozdrobnionych na drobny proszek. Proces ten umożliwia otrzymanie olejku wysokiej jakości. Najsłynniejszy olejek eteryczny pochodzi z prowincji Mysore. To ten, którego od dawna używają domy Guerlain, Chanel i Hermes. Indie odpowiadały aż za 70% światowej produkcji gatunku Santalum Album, ale ta ilość z roku na rok drastycznie maleje. Ze względu na rosnący niedobór indyjskiego drewna aromatycznego, światowa cena olejku wzrosła ostatnio do 2200 dolarów za kg. Według danych z 2012 roku tona indyjskiego drzewa sandałowego kosztuje 7 razy więcej niż tona pochodząca z Australii. Roczna produkcja endemicznej odmiany indyjskiego drewna kontrolowana niemal wyłącznie przez rządy stanów Karnataka i Tamil Nadu wynosi 400 ton. Drzewo sandałowe to drugi najdroższy gatunek drewna na świecie, po mahoniu kubańskim. Właśnie dlatego esencja drzewa sandałowego nazywana jest płynnym złotem ze względu na jej cenę, cenny charakter oraz balsamiczne, mleczne, miękkie i trwałe właściwości zapachowe. Do Albanum Santalum potrzeba 1000 kg drewna, aby uzyskać od 45 do 50 litrów olejku eterycznego. Do Santalum Spicatum potrzeba 2500 kg.

Chemia aromatyczna

Olejek eteryczny z drzewa sandałowego Mysore jest ograniczony, prawie niemożliwy do znalezienia dzisiaj. Produkcja tej „świętej” oliwy jest niemal zarezerwowana dla lokalnej konsumpcji i nie jest już przedmiotem eksportu. W obliczu niedoboru działy badawczo-rozwojowe największych firm produkujących kompozycje perfum od dawna zajmują się tym problemem i opracowały cząsteczki zastępujące naturalne drzewo sandałowe. Pierwszą cząsteczką substytucyjną była Sandela, odkryta przypadkowo w Givaudan w 1947 r. W latach 70. XX w. najpowszechniej stosowane były Sandalore z Givaudan i Bagdanol z koncernu chemicznego IFF. Ich rolą w recepturach było wspomaganie olejku eterycznego z drzewa sandałowego, który już wtedy był używany oszczędnie. Chemicy, zawsze pragnący przesuwać granice swojej pracy, opracowali inne, jeszcze potężniejsze cząsteczki, takie jak Polysantol firmy Firmenich, którego pierwsze użycie miało miejsce w zapachu Samsara domu Guerlain z 1989 roku. Ta świetna kreacja stworzona przez Jean Paul Guerlaina umieściła nutę Santal jako składnik 26% kompozycji tej marki. Jeszcze niedawno Givaudan zaproponował molekułę o niesamowitej mocy w swoim słynnym Javanol. Głównymi składnikami chemicznymi drzewa sandałowego są alfa i beta-santalol, santaleny i różne seskwiterpenole. Dobrej jakości olejek musi zawierać co najmniej 75% santalolu. Jak wykazały prace chemików opracowane w powyższych firmach, podejmowano próby syntezy esencji drzewa sandałowego, ale z przybliżonymi wynikami. Główny pierwiastek składowy santalol był trudny do wyekstrahowania z innych podstawowych surowców. Biotechnologia może jednak oferować obiecujące perspektywy.

Zastosowanie drewna sandałowego w perfumerii

Nawet mały ślad drzewa sandałowego może wzbogacić wiele kreacji zapachowych. W kompozycjach perfum powszechnie stosuje się olejek z drzewa sandałowego jako nutę bazową, taką jak wetyweria, mirra, fasolka tonka lub czystek labdanum (bursztyn). Perfumy typu drzewnego zbudowane są zazwyczaj wokół ciepłych i zmysłowych nut paczuli i drzewa sandałowego, oraz bardziej suchych nut drzewa cedrowego i wetywerii. Sandałowiec jest surowcem bardzo lubianym i szeroko stosowanym w przemyśle perfumeryjnym, ponieważ używany nawet w małych ilościach stanowi doskonały utrwalacz. Pozwala także na uchwycenie najlepszych aromatów innych olejków eterycznych. Tradycyjnie kojarzony z perfumami dla mężczyzn jest obecnie stosowany w perfumach dla kobiet, aby dodać nutę drzewną lub wzmocnić niektóre nuty pudrowe. Kremowa słodycz drzewa sandałowego znajduje się w bazie aż 50% damskich zapachów. Ta niezwykle wszechstronna nuta doskonale łączy się z goździkami, lawendą, geranium, jaśminem, galbanum, kadzidłem czy czarnym pieprzem. Działa jak utrwalacz, wiążąc inne składniki i utrzymując je w kompozycji jako bardzo rzeczywiste. Niestety jeśli chodzi o wykorzystanie naturalnego drewna sandałowego w perfumach, jest to trochę niepokojące. W Indiach wycięto wiele drzew, głównie do produkcji perfum i kadzideł, często zbieranych nielegalnie. Jest to tak cenny towar, że nieuczciwy handel stał się wielkim niebezpieczeństwem dla tego gatunku. Dobra wiadomość jest jednak taka, że ​​w Australii zaczęły działać plantacje produkujące wysokiej jakości olejek z drzewa sandałowego, który przynosi ulgę nie tylko naszym nosom, ale i ekologom.

Najpiękniejsze zapachy z nutą drzewa sandałowego