Czy zastanawialiście się kiedyś, które produkty są najważniejsze, jeśli chodzi o osobistą kolekcję zapachów? My też! Dziś przypada druga odsłona naszej serii „Wewnątrz zapachowej szafy”, będącej szczerym spojrzeniem na bogatą ofertę perfum, aby raz na zawsze odkryć ulubione zapachy, po które sięgamy wielokrotnie. Następny przystanek w podróży? Szypry…
Gatunek szyprowy zawsze był dość trudną rodziną olfaktoryczną. Te surowe i czasami suche zapachy, stoickie w swoim pięknie i często zdystansowane w swoim podejściu, przywodzą na myśl piękny krajobraz Cypru. Ich innowacyjna jakość szybko zaznaczyła swój ślad, ponieważ w inny sposób ukazywała ideę kwiatów i natury. Pierwszym szyprem był Chypre firmy Coty, który pojawił się na rynku w 1917 roku. Struktura była niezwykła; jasne cytrusowe nuty głowy, ciepłe labdanaum i omszona, zwierzęca baza pochodząca z mchu dębowego. Coty stworzył całkowicie nowy rodzaj zapachu, perfumy, które mówią o odważnych charakterach, o kanciastym pięknie, klasie i udręce.
Wraz ze zmieniającą się dostępnością materiałów i ograniczeniem stosowania mchu dębowego, szypr ewoluował dramatycznie od 1917 roku. Współczesne szypry skupiają się głównie na nutach kwiatowych akcentowanych przez paczulę, często z koktajlem piżma jako źródłem mocy. W ten sposób dotarliśmy od Chypre z 1917 roku do Chloe Nomade z 2018, dwóch esencji posiadających szalenie różne profile zapachowe, które mówią o tym samym charakterze, gdzie miękkość i pluszowość równoważone są ostrymi szponami. To ewolucja, w dodatku zaskakująca.
Zaprezentowana przez nas kolekcja szyprowa będzie niewielka, ale potężna. Mamy pięciu faworytów, po których często sięgamy, oczywiście wtedy gdy mamy nastrój na tego typu aromaty, ale kiedy już to zrobimy, zakochujemy się w nich na nowo. Oto niektóre propozycje…
Mitsouko marki Guerlain
Żadna kolekcja szyprów nie jest kompletna bez legendarnego Guerlain Mitsouko. W żadnej szafie zapachowej nie może zabraknąć tego prawie stuletniego klejnotu. Mitsouko jest często postrzegane jako referencyjny szypr i nie bez powodu. Ta kompozycja weszła na rynek perfum w 1919 roku, dwa lata po zaprezentowaniu Coty Chypre, który zrodził ten gatunek. W przypadku Mitsouko Jacques Guerlain starał się rozszerzyć i ulepszyć akord, czyniąc to poprzez zmiękczenie go materiałem laktonowym (delta-undekalakton), który nadał szyprowej mieszance owocową puszystość, dodając kultowy akord mlecznej brzoskwini. Mitsouko to amorficzny zapach, który nieustannie przechodzi od stoickiego, kanciastego i niemal zdystansowanego do miękkiego, przytulnego i pokrzepiającego. Naprawdę nie ma nic bardziej charakterystycznego na rynku i każdy miłośnik perfum potrzebuje tego flakonu, choćby w celach poznawczych.
Nomade Chloe
Spośród wszystkich współczesnych szyprów żaden nie jest dla nas bardziej ikoniczny niż Chloe Nomade. W rzeczywistości, w podobny sposób, w jaki Coty stworzył ten gatunek za pomocą Chypre, Nomade jest odpowiedzialna za kształtowanie nowoczesnego stylu. Podobnie jak starsze szypry, ma ona w sobie coś abstrakcyjnego. Wydaje się, że inspirowana jest bardziej fakturą (jedwab lub szyfon) i kolorami (czarny i różowy), niż czymś konkretnym. Nuty wody perfumowanej również są abstrakcyjne tak, jest róża i paczula, ale trudno rozpoznać, gdzie zaczyna się jedna, a kończy druga. Całość wydaje się płynna, a dzięki mocnej drzewnej i piżmowej mieszance jest przewiewna i miękka. Na początku może być trudno postawić ten zapach obok Mitsouko i poczuć, że należy do tej samej rodziny, ale oba łączy wywrotowa uroda, która nie boi się trzymać na uboczu. Jest to bez wątpienia współczesne arcydzieło, o którym cały czas się mówi.
Idole marki Lancome
Nowoczesny, przejmująco elegancki i wyrafinowany Lancome Idole to piękna kompozycja, w której szyprowe nuty zestawione są z lśniącym blaskiem owoców, a następnie wtapiają się w wodospad kwiatów. Porusza swoją zdolnością do pozostawania jak kawałek pajęczej tkaniny unoszący się na wietrze, a jednocześnie posiada zmysłowe bogactwo, jakie zapewnia kwiatowy bukiet z róż i jaśminu oraz piżmowe i waniliowe elementy, na których opiera swoją przezroczystą formę. Stworzony przez zespół trzech znakomitych mistrzyń perfumiarstwa wpisuje się w krajobraz perfum XXI wieku. Nutami otwierającymi są delikatne owocowe wibracje bergamotki i gruszki, które słychać na tle wszechobecnych róż. Ich delikatny połysk idealnie komponuje się z wyrazistością kwiatowych akcentów, wizją wczesnoletniego ogrodu. Gdy ich blask opadnie, kwiatowy akord przepłynie przez serce, nabierając wyraźnie kobiecego tonu. Kremowy i zroszony kroplami wody nadaje kompozycji luksusową zmysłowość. Modulowany szyprowym chłodem i słodkimi nutami wanilii zasilonymi strumieniem białego piżma osiąga głębię i złożoność. Oczekiwania naiwnej niewinności znikają, a Idole pojawia się jako silny i nowoczesny zapach charakteryzujący się oszałamiającym połączeniem elegancji i zmysłowości.
Armani Si
Nasycona kontrastami woda perfumowana Giorgio Armani Si jest charyzmatycznym i wyrafinowanym zapachem, który ujawnia kwiatowy i słodki temperament, przez który przebijają się szyprowe fasety. Szypr jest tu rodzajem ukrytej cichej siły i niewątpliwie na tym polega cały jego urok. Jeśli jesteś jedną z tych osób, które kochają owocowe szypry i mocne perfumy o atomowym śladzie i doskonałej trwałości, to Si powinien znaleźć się w Twojej zapachowej szafie. Ta niesamowicie atrakcyjna esencja zbudowana jest wokół róży, lekko pikantnej frezji oraz paczuli i posiada subtelną, bardzo gourmandową nutę obfitych owoców. Wizja elegancji Giorgio Armaniego wykracza poza trendy i łączy w sobie nowoczesność i ponadczasowość. Projektant znany z tego, że przykłada szczególną wagę do poszukiwania i warstwowania surowców, które mają zostać poddane sublimacji, wraz z Si proponuje współczesny kobiecy szypr, który olśniewa nas i unosi charakterystyczną elegancją.
Versace Eros
Szypr ma się tak do zapachu kobiecego, jak fougere do zapachu męskiego, co oznacza, że dominują w nim aromaty kobiece. Jest jednak kilka wyjątków, a jednym z nich jest Versace Eros. Stworzony jako charakterystyczny męski zapach włoskiego domu Versace, jest drzewną wodą toaletową z szyprową nutą. Otwiera się orzeźwiającym i żywym akordem cytryny, która ustępuje miejsca doskonale zharmonizowanej kwiatowo-ziołowo-drzewnej nucie. Choć zaklasyfikowano ten zapach jako aromatyczne fougere, według nas emanuje wyraźnie szyprowym tonem. To czyni go dobrym kandydatem do reprezentowania gatunku szyprowego.
Hermes Terre D’Hermes
Dla mężczyzn, którzy nie chcą zbyt głośno mówić o swoim zapachu, nie może zabraknąć drzewno-szyprowego Terre d’Hermes. Wszystko, co produkuje dom Hermes, jest jednocześnie subtelne i luksusowe, a w przypadku Terre ten subtelny luksus reprezentowany jest przez jasne cytrusy, ciepłą ziemistą nutę i przejrzyste minerały. To prawdziwy cud perfumerii i jeden z tych zapachów, który powinien znaleźć się w szafie każdego mężczyzny. Jego formuła otwiera się gorzkim i orzeźwiającym oddechem grejpfruta i towarzyszącej mu pomarańczy. Następnie pojawia się bardziej mineralny ton, który łączy się z pieprzem. Dlatego mężczyzna Hermes wydaje się mieć silny temperament. W bazie geranium i paczula wnoszą roślinną i elegancką jakość. Wszystko ostatecznie kończy się szyprową bazą, emanując cedrem, wetywerią i benzoesem.