Kiedy spojrzymy wstecz na historię tworzenia perfum, jest tylko kilka składników, o których można powiedzieć, że zapoczątkowały cały gatunek. Jeśli chodzi o wodną klasę zapachów, odpowiada za to jedna substancja chemiczna, Calone.
Calone ma trywialną nazwę keton arbuzowy i jest ona rzeczywiście chemicznie poprawna, ponieważ Calone jest ketonem cyklicznym. Zostało odkryte w 1951 roku przez chemików pracujących w firmie Pfizer. Zaprojektowano je jako środek aromatyzujący do żywności, aby „nadać potrawom smak i zapach arbuza”, zgodnie z amerykańskim patentem z 1970 roku.
Calone samo w sobie nie ma żadnego przyjemnego aromatu, który kojarzyłby się z nim w zapachu. W pełnym stężeniu, w swojej białej krystalicznej postaci, ma gryzący w nosie ostry zapach. Potrzeba znacznego rozcieńczenia, zanim bardziej smakowite aspekty staną się widoczne. Ze względu na rodzaj molekuły Calone ma również niesamowitą wytrzymałość. Kolejny powód, dla którego było tak duże zainteresowanie jego użyciem; szczególnie dla tłumu, to utożsamia go z bardzo dobrą trwałością oraz jakością. Kiedy zmiesza się je z jednym z syntetycznych piżm, otrzymamy perfumy, które przetrwają dosłownie kilka dni.
Calone zadebiutowało w 1988 roku, kiedy perfumiarz Yves Tanguy użył go w Aramis New West. W tych perfumach jest wskazówka, z czego stały się znane, ponieważ zapewniały świeżą morską bryzę i po części arbuzowe niuanse. Pomimo tego, że chemicy Pfizera chcieli użyć go jako aromatu, a banalna nazwa sprawia, że wydaje się, że powinna to być nuta owocowa; tak naprawdę nie jest. Część arbuzowa nie jest bogatym miąższem owocu, ale bardziej wodnistą skórką z subtelnymi owocowymi aspektami. W New West ta wodnisto-owocowa jakość jest bardzo widoczna, szczególnie w sercu, gdy morska bryza nieco ucichła.
Minęły jeszcze dwa lata, zanim Calone stało się centralnym elementem wodnych zapachów, które zapoczątkowały gatunek, w tym jako jedne z pierwszych perfumy Davidoff Cool Water Men. Perfumiarz Pierre Bourdon wykorzystał Calone, pozwolając by stało się rozbijającą falą morskiej bryzy nad głową. W Cool Water Men jakość melona jest naprawdę przytłaczająca morskim charakterem.
Calone stało się jednym z najczęstszych składników zapachowych. Jeśli w spisie nut na perfumach widnieje słowo „morska bryza”; jest bardzo prawdopodobne, że jest w nim Calone. Ten rodzaj wszechobecności sprawił, że od przełomu stało ono banałem w ciągu ostatnich dwudziestu pięciu lat. Przytłaczająca fala pływów wodnych, w której występuje, trwa do dziś. Stała się niemal nutą, której unikają perfumiarze, ponieważ jest tak nadużywana.
Chemicy z Firmenich pracowali nad lepszą wersją Calone i dopiero na początku tego roku opublikowali artykuł na temat tej pracy. Chemia zapachowa w kolejnych latach pokaże, jak zmiana jego struktury poprowadzi do nowych, interesujących zapachów.